muğla escort bayan aydın escort bayan çanakkale escort bayan balıkesir escort bayan tekirdağ escort bayan gebze escort bayan mersin escort bayan buca escort bayan edirne escort bayan

MAJÓWKA – 5 POMYSŁÓW NA GÓRSKIE WYCIECZKI

MAJÓWKA – 5 POMYSŁÓW NA GÓRSKIE WYCIECZKI

Dwa długie weekendy za pasem i pewnie wielu z Was grzeje się na nie jak pies na kotleta. Ja też. Dlatego postanowiłam przygotować kilka górskich propozycji na wypełnienie tych wolnych od obowiązków dni.

Na dziś porcja inspiracji z tych bardziej znanych miejsc… 🙂

 

1. ROWEROWY TRIP WOKÓŁ TATR

Miejsce znane, lubiane, kochane, lecz tym razem do zobaczenia z perspektywy rowerowego siodełka. A wiecie, że trwają prace nad stworzeniem rowerowej pętli wokół Tatr? Kilka lat temu zrodził się pomysł, aby spoić wszystkie podtatrzańskie regiony, polskie i słowackie, wspólnym szlakiem rowerowym. Pierwszy etap przedsięwzięcia zakłada stworzenie 250-kilometrowej pętli wokół Tatr, ale pomysłodawcy chcieliby iść dalej, a mianowicie połączyć atrakcje Podhala, Spiszu i Orawy siecią dróg rowerowych. Czy to się uda? Czas pokaże. Na razie w ramach tego projektu powstało już ponad 90 km ścieżek rowerowych z nawierzchnią asfaltową lub szutrową, w tym 35 km nieprzerwanego, transgranicznego odcinka prowadzącego od Nowego Targu do granicy w Suchej Horze i dalej do miasta Trstena. Wszelkich praktycznych wskazówek, informacji o przebiegu trasy oraz atrakcjach szukajcie na stronie Szlak Wokół Tatr. Szymon przetestował tatrzańską pętelkę na sobie, o czym pięknie opowiedział na łamach bloga Znajkraj. Delektujcie się:

Źródło: www.znajkraj.pl

Po południowej stronie Tatr
Źródło: www.znajkraj.pl

2. SŁOWACKI RAJ – KRASOWE CUDA NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI

Wąwozy, kaniony, malownicze przełomy, wodospady, skały, drabinki, stupaczki… Zaraz, zaraz. A co to są stupaczki? Poniekąd wyjaśnia to załączone zdjęcie, ale jeszcze więcej wyjaśniam ja – w artykule Słowacki Raj – informacje praktyczne. Znajdziecie tam dosłownie wszystko, co potrzeba do organizacji wyjazdu w ten niezwykły zakątek Europy, począwszy od rozkminki związanej z dojazdem, a skończywszy na wyliczeniu największych atrakcji parku. A jak komuś mało, to niechaj sięga po relację z najpiękniejszych zakamarków Słowackiego Raju.

Słowacki Raj

Przełom Hormadu

3.SZWAJCARIA SAKSOŃSKA – KRAINA TYSIĄCA SKAŁ

Ta piękna, zielona kraina, naszpikowana bajecznymi skałami znajduje się zaledwie 100 km od polskiej granicy. „Pierwsze skojarzenie to czeskie skalne miasta i Góry Stołowe. Skojarzenie trafne, bo tutejsze skały zbudowane są z podobnego materiału i zostały poddane podobnym procesom naturalnym. Różnica jest taka, że formacji skalnych mamy w Polsce kilkanaście, w Saksońskiej Szwajcarii jest ich ponad 1000! Na początku liczba ta wydała nam się niewiarygodna, lecz kiedy wdrapaliśmy się na jeden z wyższych szczytów i spojrzeliśmy wokół, otworzyliśmy oczy ze zdumienia – z każdej strony aż po horyzont ciągnęły się mniejsze i większe formacje skalne, skaliste pagórki i potężne wzniesienia. Jedne kształtem przypominają piramidy Majów, drugie wulkany, jeszcze inne wystrzeliły do góry, jakby chciały sięgnąć nieba.” Kilka zdań żywcem zerżnęłam od Natalii i Łukasza, bo po prostu mnie słów brakuje. Więcej o saksońskim regionie poczytacie na blogu Złota Proporcja.

Źródło: www.zlotaproporcja.pl

Saksoński faker 😉
Źródło: www.zlotaproporcja.pl

4. KARKONOSZE – GŁÓWNY GRZBIET GÓR OLBRZYMICH

Karkonosze to najbardziej znana część Sudetów, nic w tym dziwnego, bo jako jedyne z całego pasma wydają się mieć wysokogórski charakter: urwiska, szerokie panoramy, długo zalegające płaty śniegu, wreszcie surowy klimat, z którego przecież Śnieżka słynie na całą Polskę. Te wszystkie cechy działały na wyobraźnię miejscowej ludności, co znalazło odzwierciedlenie w tradycyjnej polskiej nazwie – Góry Olbrzymie.

Karkonosze najlepiej ujarzmić pokonując główny grzbiet, którym prowadzi nie tylko szlak czerwony, ale również granica pomiędzy Polską a Czechami. Dobrze zacząć w Szklarskiej Porębie, zahaczyć o Wodospad Kamieńczyka i przez Szrenicę, Śnieżne Kotły, Śląski Grzbiet wdrapać się na Królową Sudetów – Śnieżkę, skąd można zejść do Karpacza bądź kontynuować wycieczkę na Przełęcz Okraj. Uprzejmie uprzedzam, że zapodane relacje zawierają bonusy – nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem małych pętelek poniżej grani. 😉

Karkonosze, Śnieżka

Po prawej główny grzbiet Karkonoszy wraz ze Śnieżką

5. BIESZCZADY – POLSKI DZIKI ZACHÓD

Bieszczady to nie tylko jesienne tułaczki po mocno już przedreptanej Połoninie Wetlińskiej, Caryńskiej, po Haliczu czy Wielkiej Rawce. Niegdyś dzikie i tajemnicze tereny z roku na rok zdobywają większą popularność i przyciągają nowe rzesze turystów, czego symbolem stały się niechlubne schody na Tarnicy. Ale, jak Bieszczady długie i szerokie, tak wiele tam nieodkrytych dla szerszej publiczności perełek i wystarczy tylko zejść z utartych szlaków, by cieszyć się ciszą i niezwykłym klimatem. Bo Bieszczady intrygują i zadziwiają, nie tylko jako region turystyczny, ale jako fenomen kulturowo-socjologiczny. Kiedyś te nieokiełznane i puste góry wabiły najróżniejsze indywidua, niepokornych zapaleńców i uciekinierów. To oni stworzyli szczególny koloryt „oszukanych gór”, jak mówią, bo ponoć nic nie jest tu tak dobre, jak powinno być – nic, za wyjątkiem samych gór. Zaciekawieni? Nietuzinkowych inspiracji szukajcie na stronie Nasze Bieszczady – autorzy nie tylko przedstawiają te szlagierowe atrakcje, ale przede wszystkim odkurzają zapomniane „zadupia” i dają drugie życie przyschniętym historiom.

Źródło: www.facebook.com/widziszowski.fotografia

Bieszczadzka wiosna
Fot. Łukasz Widziszowski

Majówka to okazja do spędzenia kilku dni na łonie natury, przy czym ta łaska dana jest równocześnie połowie naszego 40-milionowego kraju. Spokojnie, jest kilka sposobów, aby w pełni cieszyć się długim weekendem i nie zwariować. O tym, jak uniknąć tłumu w górach przeczytacie u Karoli.

Udanych majowych tułaczek!

Madzia 

***

A jeśli interesują Was bardziej wymagające trasy, to zapraszam tutaj:

5 POMYSŁÓW NA GÓRSKIE WYRYPY

 

8 komentarzy

  1. Ja mój weekend majowy (BożoCiałowy) zaplanowałem już w styczniu…i to całkiem długaśny bo aż na 5 dni (środa-niedziela, powrót w poniedziałek). Jedziemy z żonką w Beskidy i będziemy zdobywać górki do KGP (Babią G.,Skrzyczne z Baranią G. i Czupel) coś tam jeszcze dorzucimy… może Plisko albo Czantorię? Trzy dni łązimy sami, a na weekend dojeżdżają znajomi, będzie wesoło…:)

  2. Fajne, fajne pomysły na Majówkę… 😉 W Karkonoszach i Saskiej Szwajcarii (<3) nawet byłem podczas majówki kilka lat temu… Ale od jakiegoś czasu zarzuciłem majówkowe wyjazdy z powodu powszechnego tłoku, braku miejsca w hotelach i nierzadko śniegu. 🙂 Wolę na spokojnie wybrać się gdzieś w połowie maja…

  3. Uwielbiam góry. Bardzo inspirujący artykuł. Chyba zdecyduję się na wycieczkę na Słowację, jeśli znajdę jakiś nocleg na bookapart.

  4. Kupuję wszystkie 5 pomysłów!! A ten pierwszy szczególnie, bo tli mi się w głowie od pewnego czasu.

  5. Wszystkie wycieczki ciekawe ciężko by z tego wybrać 🙂 A już na pewno ciężko byłoby mi wybierać między Bieszczadami a Słowackim Rajem – oba te miejsca bardzo chciałbym odwiedzić.

  6. Uuu, wypuściłabym się na jakąś milutką i pikną rowerową pętelkę. Tylko na brak maszyny cierpię aktualnie. 😀 Swoją drogą jestem ciekawa, po ilu kilometrach bym się zatrzymała i stwierdziła, że dalej nie jadę. 😀

  7. Bardzo ciekawy artykuł 🙂 Uwielbiam wyjazdy w góry a twoje pomysły można zastosować nie tylko podczas majówki, dzięki 😀

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.