Tegoroczne tatrzańskie wakacje zaczęły się z hukiem. Dwa potężne szczyty – Niżnie Rysy oraz Rysy – padły na otwarciu. Padłam i ja. Pod wpływem ciężkiego plecaka i dwóch nieprzespanych nocy musiałam zrewidować opracowane wcześniej trasy i zamiast wyruszyć na podbój „małego” tatrzańskiego marzenia postawiłam na odpoczynek i regenerację na kwaterze.
Jak wiecie z poprzedniej relacji, trafiłam do Nowej Leśnej zupełnie niezamierzenie, ale bardzo ucieszyła mnie ta lokalizacja. Kiedyś nadziałam się na panoramiczne zdjęcia Tatr z tej okolicy i zachwyciły mnie one szalenie – teraz miałam okazję zweryfikować temat. I o tym chciałam Wam troszkę opowiedzieć.
NOWA LEŚNA
Nowa Leśna (słow. Nová Lesná) to niewielka, spokojna wieś leżąca w powiecie Poprad, oddalona ok. 5 km od Starego Smokowca, co czyni ją dobrą bazą na tatrzańskie (i nie tylko) wycieczki. Wielu mieszkańców skrzętnie wykorzystało dobrodziejstwa takiej lokalizacji i przystosowało swoje domostwa pod kątem wynajmu pokoi dla turystów.

We wsi panuje błoga cisza, brak tu kramów, wątpliwych okołoturystycznych atrakcji, jedynie miejscowe dzieciaki zagłuszają spokój.
DOJAZD
Nowa Leśna leży pomiędzy Popradem a Starym Smokowcem, na prawo od drogi nr 534. W centrum wsi (przy kościółkach) znajduje się przystanek autobusowy (słow. zastávka). Autobusy kursują do Starego Smokowca i Popradu, a rozkład jazdy znajdziecie na stronie www.sadpp.sk w zakładce „poriadky”. Ja nie zaprzątałam sobie głowy lokalnymi pekaesami. Po co, skoro jest elektriczka?
ELEKTRICZKA
Kolej znajduje się ok. 10 minut od centrum Nowej Leśnej. Nie szkodzi, po drodze mija się fantastyczną panoramę Tatr Wysokich. Jak trafić na przystanek? Prowadzi do niego ślepa wyasfaltowana uliczka, a drogowskaz u zbiegu ulic (trzech na krzyż zresztą) wskazuje odpowiedni kierunek: „Železnice”, co po naszemu oznacza linię kolejową.
Kolejką możemy dostać się do Popradu bądź do jednej z podtatrzańskich miejscowości (kierunek Szczybrskie Jezioro, Štrbské Pleso). Jeśli interesuje Was rejon Łomnicy, to musicie przesiąść się w Starym Smokowcu na elektriczkę jadącą do Tatrzańskiej Łomnicy (w ramach jednego biletu).
Cena biletu zależy od dystansu, a zatem za podróż do Starego Smokowca zapłacicie 1 euro, do Popradu 1,50 euro, do Szczyrbskiego Jeziora 2 euro, a do Tatrzańskiej Łomnicy 1,5 euro.
Aktualny rozkład jazdy możecie sprawdzić na stronie www.zsr.sk, na przystanku kolejki lub w specjalnym folderze, który można bezpłatnie uzyskać w Informacji Turystycznej w Starym Smokowcu. Podpowiem tylko, że w sezonie wakacyjnym pierwszy pociąg z Nowej Leśnej rusza w stronę Tatr o 5.25, natomiast powrót ze Starego Smokowca możliwy jest w późnych godzinach wieczornych, a dokładnie o 23.05.

„Elektriczka” – schemat połączeń oraz ceny.
Tatrzańskie linie obsługiwane są przez Tatranské elektrické železnice (TEŽ).
Gdzie kupić bilety? Ano w budce na stacji kolejowej. Niestety czynna jest ona tylko w godzinach 6.30 – 14.40, w okresie od 1 lipca do 15 września.
Bilety kupicie też na poczcie (w centrum Nowej Leśnej przy kościółkach), w pensjonacie Gabriel (w centrum, w godzinach 7.00 – 19.00), Cafe Rafaello (w godzinach 10.00 – 22.00) oraz w sklepie Velička.
Jest możliwość zakupienia biletu przez SMS (numer i instrukcja w pociągu), ale ze słyszenia wiem, że jest problem z różnymi roamingowymi sieciami.
W Starym Smokowcu tego problemu nie ma – bilety można zakupić na dworcu w kasie biletowej lub w specjalnym automacie.
CENTRUM
Brzmi szumnie, ale i tak mała wieś jak Nowa Leśna ma takowe. Znajdziecie bez problemu, bo wyznacza je plac, przy którym znajdują się dwa kościoły (rzymskokatolicki oraz ewangelicki), przystanek autobusowy, poczta, oraz dwa sklepy.

To rekonstrukcja typowego w rejonie Spiszu wczesnogotyckiego kościoła z 2 połowy XIII wieku. Zabytek, który wzbogacono o nowoczesne detale i meble jest wpisany jako zabytek na listę UNESCO.
SKLEP (słow. potraviny)
W Nowej Leśnej znajdują się dwa sklepy: W tym mniejszym nie byłam, natomiast drugi jest całkiem pokaźny, samoobsługowy i nawet ceny ma znośne. Oba otwarte są w tych samych godzinach: w tygodniu od 7.00 do 18.00, w soboty od 7.00 do 12.00, natomiast w niedzielę były nieczynne.
W Starym Smokowcu nadziałam się też na dwa sklepy: jeden w samym centrum, tuż przy Informacji Turystycznej (czynny do 20.00), drugi w pobliżu węzła szlaków i dolnej stacji na Hrebienok (czynny do 22.00, przynajmniej w tygodniu). 🙂 Wielkie markety, typu Lidl, Kaufland czy całodobowe Tesco znajdują się w Popradzie.
KNAJPY
Jako, że mój wyjazd w Tatry w założeniu miał być niskobudżetowy, to po knajpach się nie szlajałam, jednakże zanotowałam kilka takich przybytków w Nowej Leśnej. W przykościelnym budynku znajduje się pub słynący z napitku „řezané”, łączącego dobrodziejstwa jasnego i ciemnego browaru. W bliskiej okolicy znajdziecie sklep z lokalnymi winami, restaurację, karczmę, dwie pizzerie. Kto będzie reflektował na restauracyjne obiadki, to z pewnością znajdzie coś dla siebie.
NOCLEGI (słow. ubytovanie)
W Nowej Leśnej nie ma dużych luksusowych hoteli, takich należy szukać w Starym Smokowcu. Jest natomiast całe zatrzęsienie pensjonatów i prywatnych kwater, co myślę jest na rękę polskim turystom, których zresztą w Nowej Leśnej jest sporo. Średnio wołają 10 euro za osobę za noc. Można drożej, można też taniej. Wiadomo, wszystko zależy od terminu i długości pobytu, ilości osób oraz standardu.
Kto bywa na Słowacji ten wie, że tą część kraju zamieszkują całe kolonie Romów. Tak jest i w przypadku Nowej Leśnej, ale nie obawiajcie się jakichś slumsów czy koczowisk. Akurat w Nowej Leśnej wszyscy mieszkają po europejsku. 😉 A o Romach wspominam nie bez powodu – otóż wielu z nich wynajmuje pokoje i to często w cenach konkurencyjnych, do tych proponowanych przez Słowaków.
W sierpniu tego roku miałam okazję poznać dwie kwatery. W obu przypadkach nie robiłam wcześniejszej rezerwacji, szukałam zakwaterowania na miejscu i bez problemu znalazłam wolne miejsca pomimo wysokiego sezonu.
KWATERA NR 1, U PASZKI – dla mniej wymagających
Waldemar i Kazimiera Paśko
Ul. SNP 20
tel. 0421 52 442 33 46 kom. +421 910 328 069
Przy pierwszym pobycie w Nowej Leśnej (początek sierpnia) wylądowałam u romskiej rodziny Paśko. Kwatera znajduje się nieco na uboczu Nowej Leśnej (co przy tych odległościach oznacza 7 minut do centrum), za to w bezpośrednim sąsiedztwie wielkiej łąki, z której roztacza się fantastyczna panorama na Tatry. Gospodyni całkiem dobrze mówi po polsku (ma rodzinę w Rzeszowie) i jest naprawdę bardzo sympatyczna, bezproblemowa i pod tym względem złego słowa nie powiem. Natomiast przyczepię się do warunków. A te są przeciętne, choć jak najbardziej znośne. Pościel czysta (to najważniejsze), ale delikatnie przestrzegam przed zaglądaniem w najciemniejsze zakamarki pokoju. 😉 Nie no, syfu nie było, jedynie pewne niedociągnięcia.
Największym minusem jest łazienka. Jedna na 4 pokoje. Przy pełnym obłożeniu może zrobić się problematycznie. Sprzątana jest regularnie, ale ma też swoje lata, co odbiło się zwłaszcza na kabinie prysznicowej. W godzinach popołudniowych brakowało ciepłej wody…
Na korytarzu znajduje się stara gazowa kuchenka, więc do gorącego źródełka jest blisko, natomiast to zimne (czytaj: lodówka) znajduje się dwa piętra niżej. Dla turystów zorganizowano w pełni wyposażoną kuchnię, także bez problemu można przyrządzić sobie domowy obiadek. Niestety kuchnia już regularnie sprzątana nie jest i średnio zachęca do przebywania w jej obrębie.
Warunki idealne nie są, ale niewymagającym, co to i tak całymi dniami korzystają z uroków Tatr, można polecić.
W całym budynku bez problemu śmiga wifi.
Cena (stan na sierpień 2015):
- 10 euro za pojedynczy nocleg
- 8 euro przy co najmniej dwóch noclegach
KWATERA NR 2, PRIVÁT EVA – całkiem przyzwoite warunki, pokoje z łazienkami
Eva Javorvá
Ul. Jana Stilla 41
Tel. 0421 524 422 744 kom. +421 908 405 291
http://eva.123u.sk
Przy drugim pobycie w Nowej Leśnej (w połowie sierpnia) wylądowałam u rodziny Javorovej. Kwatera znajduje się ciut bliżej centrum i dróżki do elektriczki niż ta pierwsza i prezentuje lepszy standard. Gospodyni, Pani Eva, to też bardzo miła babka i bez problemu dogadacie się z nią w tradycyjny sposób: każdy po swojemu i jest git! 😀
Pokoje są dobrze utrzymane, a każdy ma swoją łazienkę (cóż za luksus!).. Rozczulił mnie też dostęp do długiego balkonu, na którym znajdują się suszarki – patent doceniłam, jako że na szlaku złapała mnie burza i doszczętnie przemókł mi cały ekwipunek.
Na piętrze znajduje się też niewielka, ale czysta i przede wszystkim dobrze wyposażona kuchnia. Naczynia, sztućce, gary, kuchenka, dwa czajniki, mikrofala – można swobodnie przygotowywać sobie posiłki. Istnieje też możliwość wykupienia śniadań oraz obiadokolacji. Jako że zostałam poczęstowana ciastem i zupką, to mogę co nieco powiedzieć o wyżywieniu – jest smacznie i domowo.
W budynku można korzystać z bezprzewodowego Internetu.
Dla ceniących intymność też coś się znajdzie. W przybudówce koło domu, zaaranżowano samodzielne studio (pokój z aneksem kuchennym, sypialnia, łazienka), ale minusem jest brak zasięgu wifi.
Cena waha się pomiędzy 8-12 euro za osobę, w zależności od terminu i długości pobytu. W połowie sierpnia 2015 chcieli od nas 10 euro, ale udało mi się zbić cenę do 9 euro za osobę.
NOCLEGI POLECONE PRZEZ WAS:
- Privat Nisa, J. Stilla 86,www.nisa.sk
- Penzion Závada, ul. Sadová 125, www.penzionzavada.sk
- Privat 315, ul. Slavkovská 315, www.privat315.sk
- Privat Nataša,ul, Slavkovská 327, www.natasa.sk
- Penzion u Eduarda, ul. Horská 28, http://www.nocowanie.pl/slowacja/noclegi/nova_lesna/pensjonaty/107671/
- Rijo Camping, Stará Lesná, www.rijocamping.eu
PANORAMA NA TATRY
Jak wyżej wspominałam, z Nowej Leśnej roztaczają się wprost nieziemskie widoki na Tatry. Świetnym punktem widokowym jest uliczka prowadząca na stację elektriczki, no ale tam trafia każdy.
Ja chciałam polecić Wam rozległą polanę, która przylega do zabudowań wioski. Najłatwiej dotrzeć tam idąc ulicą SNP – już po 5 minutach spaceru otwiera się całkiem przyjemny widok, ale warto podejść jeszcze kawałeczek, by nic nie mąciło rozległej panoramy.

Czym różni się ta panorama od tej przy stacji? Ano troszkę chowa się Staroleśny, za to wyłazi Lodowy Szczyt 🙂
A ta zwala na łopatki, bo oto przed nami wyrastają skalne kolosy i to nie byle jakie! Jak na dłoni mamy 10 szczytów z Wielkiej Korony Tatr! Wierzcie mi, to wprawia w osłupienie.
A że łąka zdaje się być ogólnodostępna (nie ma żadnej tabliczki z informacją o terenie prywatnym, a tym bardziej zakazem wstępu), to bez wahania urządzałam sobie na niej outdoorowe pikniki. Kolacyjka, piwko, zachód słońca, Tatry na tacy – żyć nie umierać!
SPACER DO STAREGO SMOKOWCA
Bliskość Starego Smokowca zmotywowała nas do odbycia spacerku w tymże kierunku. Oczywiście można przetransportować się tam z pomocą elektryczki, ale ja namawiam na spacer, który zajmuje niespełna półtorej godziny w jedną stronę. Wiem, wiem, wędrówka poboczem szosy nie należy do najatrakcyjniejszych aktywności urlopowych, ale daje sposobność do zaznajomienia się z okolicą i zrobienia ciekawych zdjęć.
My kierowaliśmy się w myśl zasady: „I tak na nic innego siły nie mamy, a szkoda tracić cały dzień na nicnierobienie i ch*** palenie”. 😉 Leniwe popołudnie w Smokowcu wypaliło wyśmienicie, w końcu był czas na spokojne obejrzenie małego, acz uroczego centrum.
STARY SMOKOWIEC
Stary Smokowiec stanowi administracyjne centrum miasta Wysokie Tatry, łączącego 15 podtatrzańskich ośrodków. Najstarszym, najładniejszym i najpopularniejszym z nich jest właśnie Stary Smokowiec, którego początki sięgają 1793 roku, kiedy to hrabia Štefan Csáky wybudował swoją chatę myśliwską przy kwaśnych źródłach. Szybko poznano się na leczniczych właściwościach tutejszej wody, która stała się podstawą do utworzenia uzdrowiska.

Stary Smokowiec
1.Szwajcarski Dom, 2. Vila Flora, 3.Źródła mineralne, 4. Dom Horskej Služby, 5. Muzeum Tatrzańskiej Kinematografii i Fotografii, 6. Penzion Tatra
Do rozwoju Starego Smokowca znacznie przyczynił się Ján Juraj Rainer, który był jego dzierżawcą w latach 1833 – 1867. Nazwisko to może kojarzyć się Wam z Rainerową Chatą – i słusznie, bowiem w 1863 roku Rainer wybudował niewielkie schronisko dla turystów pragnących odwiedzić Wodospady Zimnej Wody. Wkrótce obok wybudowano pokaźną leśniczówkę, która szybko zaczęła pełnić rolę schroniska pod nazwą Kamzik, a jednoizbowa Rainerka stała się miejscem składowania opału… Po drugiej wojnie światowej oba obiekty popadały w ruinę, z tym że Kamzika rozebrano, a Rainerową Chatę prowizorycznie odnowiono. Dopiero w 1997 roku znalazł się chętny do dzierżawy budynku – Peter Petras, nauczyciel i tragarz górski. Przeprowadził on generalny remont, uruchomił bufet oraz przygotował ekspozycję dotyczącą historii turystyki i tatrzańskich nosiczów. Dziś Rainerowa Chata nie oferuje już noclegów, ale pozostaje najstarszym z zachowanych schronów turystycznych w Tatrach.

Stary Smokowiec. W dole widać parking przy dworcu autobusowym, drewniana wieża wyżej to już ścisłe centrum. 😉
Budowa dróg i kolei (w latach 1908-1912) znacznie przyśpieszyła rozwój Starego Smokowca i otworzyła go na nowe rzesze kuracjuszy i turystów.
W miejscowości ocalało sporo zabytków XIX-wiecznego budownictwa uzdrowiskowo -wypoczynkowego. Najstarsze obiekty wybudowano za czasów Rainera, a drewniane wille, jak Dom Szwajcarski czy Vila Flóra, funkcjonują po dziś dzień. W samym centrum Smokowca wzrok przykuwa potężny Grand Hotel. Reprezentacyjny budynek powstał w 1904 roku jako pierwszy pod Tatrami hotel o światowym standardzie.
Naprzeciwko Grand Hotelu znajduje się Dom Horskej Služby (1967 r.), czyli siedziba słowackich ratowników oraz biuro Informacji Turystycznej. Tam sprawdzicie aktualną prognozę pogody, wykupicie ubezpieczenie na górskie wędrówki, dostaniecie rozkład jazdy elektriczki czy uzyskacie dokładne informacje o atrakcjach okolicy. Tuż obok, po prawej stronie, znajdują się Potraviny – mały, ale samoobsługowy sklep spożywczy.
Powyżej Grand Hotelu znajduje się płatny parking, a z niego już rzut beretem do węzła szlaków i dolnej stacji kolejki terenowej na Siodełko (Hrebienok), skąd prowadzi kilka ścieżek w wyższe partie gór. Teren wokół dolnej oraz górnej stacji przeznaczony jest na różne atrakcje, a więc tam szukajcie budek z pamiątkami, placu zabaw dla dzieci, wypożyczalni sprzętu turystycznego (hulajnogi, gokarty górskie) i innych cudów na kiju.
Za Domem Horskej Služby (jakieś 2 minutki w dół) znajduje się stacja elektryczki. Tutaj krzyżują się dwie linie: Stary Smokowiec – Tatrzańska Łomnica oraz Poprad – Szczyrbskie Jezioro. Nieopodal znajduje się dworzec autobusowy (5 minut spacerku na prawo, mając budynek kolejowy przed sobą), z którego odchodzą słowackie autobusy do Łysej Polany oraz Strama do Zakopanego. Nic więc dziwnego, że Stary Smokowiec jest najważniejszym węzłem komunikacyjnym po słowackiej stronie Tatr.
Stary Smokowiec czaruje nie tylko przedwojennym klimatem stylowego uzdrowiska. Szybko zauważycie, że to miejsce schludne, nie zaśmiecone billboardami, reklamami, kramami z dziadostwem, a do tego całkiem małe i względnie spokojne. Nijak nie kojarzy się z największym ośrodkiem po naszej stronie Tatr – Zakopanem, które aż razi neonową tandetą, zalewającą historyczną zabudowę miasta.
Nie zawsze siły tudzież pogoda pozwalają na ambitną turę. Dzień wolny od górskich wędrówek przeznaczyłam na leniwe poznawanie najbliższej okolicy i to był strzał w dziesiątkę! 🙂
W następnym poście zabiorę Was na widokową, ale łatwą i niezbyt męczącą wycieczkę nad dwa stawy – to będzie propozycja dla turysty w każdym wieku.
Pozdrawiam,
Madzia / Wieczna Tułaczka
***
Tu też jest fajnie:
Nova Leśna jako baza wypadowa to strzał w dziesiątkę no i ceny są jak najbardziej przyjazne dla portfela. 🙂 My bardzo miło wspominamy i polecamy pobyt u Zavadowej. Pension Zavada, ul. Sadova 125. Nawet pokój zadbał o wspinaczkę, bo schody na piętro chyba trzecie były niczym drabinka. 😀
Nowa Leśna http://www.nisa.sk ☺ Sprawdzone w tym roku: 6 nocy – ok. 520zl za 2 osoby. Pokój i kuchnia jak na zdjęciach, byłam bardzo zadowolona.
Kwatera świetna, dzięki za namiar. 🙂 Ceny ciut wyższe, ale standard również. Dodam do posta. 🙂
Uwielbiam Twoje posty 🙂 można się dowiedzieć mnóstwo ciekawych rzeczy, bardzo fajnie, bo w przyszłym roku chciałam wybrać się w Słowackie tatry 🙂 czy z Nowej Leśnej wychodzą jakieś szlaki, czy trzeba się kierować do Smokowca i z tamtąd dalej? 🙂
Z Nowej Leśnej nie ma szlaków, te zaczynają się w Smokowcu i innych ośrodkach miasta Wysokie Tatry. 🙂 Wystarczy spojrzeć na mapę. 😉
Niedługo postaram się przygotować posta o tym, jak poruszać się pomiędzy tymi ośrodkami.
Nova Lesna byłem tam w zeszłym roku.. Miasteczko w dużej mierze cygańskie ale zauroczyła mnie cisza i spokój 🙂 W tym roku niestety nie pojechałem tam bo zaliczyłem inną ciekawą wycieczkę po górach opisaną na blogu ale jeszcze tam wrócę.. Jak coś to polecam pensjonat U Eduarda na ul. Horskiej 🙂 Cena jaką płaciłem za pokój 1 os to 8 ojro przy 11 noclegach a przy większej grupie można było negocjować 🙂
Nova Lesna pamiętam jak dziś ,polecam
http://www.nocowanie.pl/slowacja/noclegi/nova_lesna/pensjonaty/107671/
wspaniali ludzie i bardzo gościnni.pozdrawiam
Czyli Pensjonat u Eduarda na Horskiej 28 dodany juz:) Eduard i Dana super ludzie otwarci na turystow:) poznalem ich jak i rodzine, swietni ludzie a poza tym taki nocleg w dobrych warunkach. Na pewno jeszcze tam wroce
Tułaczko, czy w kwaterze Privat Eva mówią co nieco po polsku? Na maile nie odpowiadają, jak inaczej się z nimi skontaktować?
Hej ja też jestem zainteresowana noclegiem u Pani Ewy i też zastanawiam się jak się dogadać:P Mam jeszcze pytanko – jak daleko spacerkiem jest do kolejki elektrycznej? Będę pierwszy raz po słowackiej części Tatr i nie mam zielonego pojęcia na temat odległości itp:P
Po polsku! Oni rozumieją niemal wszystko po polsku, a Ty spokojnie zrozumiesz, co Eva mówi do Ciebie. 😀 Co do ogległości do elektriczki, to jest to jakieś 10 minut spaceru, w pięknych okolicznościach przyrody (czytaj: z panoramą na Tatry). Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to śmiało! 🙂
Dzięki wielkie! 🙂 A Masz jakiegoś maila do tej Pani? Odpisują na maile?
dsfg
Cześć . Chciałem podziękować za posta . Za rok wracam
Witam, A czy macie moze cos do polecenia dla rodziny z malymi dziecmi?
Mam na mysli jakies miejsce na zewnatrz, gdzie dzieciaki moglyby poszalec, jakas hustawka, jakies proste chociaz drabinki?
Dzieki i pozdrawiam