PATROL ZBÓJNICKI

PATROL ZBÓJNICKI

Czytaliście już historię „O tym jak diabeł przemówił pod Giewontem. Zdzisław Hoły, Ratownik TOPR, sprawił nam wszystkim jeszcze większą niespodziankę, bowiem poniżej macie okazję przeczytać tekst, który na moim blogu ma swoją premierę! Od razu napiszę, że jeśli „Wyprawa po desperata” Wam się spodobała, to teraz spadniecie z krzeseł!!

PATROL ZBÓJNICKI

Aby nie wiało tylko grozą i trupami na myśl o górskich wyprawach ratowniczych, opowiem Wam o jednej z wypraw poszukiwawczych,kiedy to nocą zostaliśmy powiadomieni przez turystkę przebywającą w Schronisku na Hali Gąsienicowej o zaginięciu. Jej znajoma, Pani z Tytulem Naukowym Profesora, miala się z nią spotkać w Schronisku, ale nie dotarła! Przyjechała pierwszy raz w Tatry! Miała wszystko podane: że ma dojechać autobusem do Kuźnic, gdzie i na jaki ma wejść szlak, ile zajmie jej czasu dojście do Schroniska, oraz co i gdzie będzie mijała po drodze!!

Szlak na Halę Gąsienicową

Szlak na Halę Gąsienicową

Mimo tak szczegółowego opisu Panią Profesor wcięło!!!! Noc była piękna, świecił księżyc i było ciepło, super warunki na spacer nocny i poszukiwania. Podzieliliśmy się na grupy 2 i 3-osobowe. Poszły w ruch szlaki, nartostrady, żleby, szałasy itd. Idziemy, wołamy, strzelamy z rakietnic i nic!!! Na Przełęczy między Kopami spotykamy się z 2-osobowym patrolem z Hali Gąsienicowej, więc zaczęły się posiady, śmiechy, rozmowy, herbatki. Oni też idąc nam na przeciw nic nie znaleźli.

Dochodziła godzina 4 w nocy, więc postanowiliśmy jeszcze powołać, postrzelać i udać się do Schroniska na odpoczynek. Gdy tylko zacznie świtać wyjdziemy ponownie, sprawdzając już za dnia czy Pani Profesor gdzieś nie leży poza szlakiem – przecież gdyby żyła musiałaby się odezwać!!!! Nie miała ze sobą światła, więc i znaków świetlnych żadnych nie widzieliśmy…

Gdy już się rozwidniało i zaczęliśmy się zbierać do wyjścia na dalsze poszukiwania, nagle w drzwiach Schroniska stanęła Pani Profesor!!!!! Wszystkim nam oczy wyszły na wierzch! Nie mieliśmy jeszcze sztucznych szczęk, bo zapewne wypadłyby nam wszystkim i trzeba by dochodzić która czyja!!! Tak nam kopary opadły ze zdziwienia!!!

-Gdzie pani była??? Szukaliśmy panią prawie całą noc!!! Musiała nas pani widzieć, słyszeć!?! Dlaczego się pani nie odezwała, nie krzyczała????????

A Pani Profesor ze swoistym dla siebie i Tytułu Naukowego sposobem odpowiedziała:

-Wszystko slyszałam i widziałam!!! Siedziałam w krzakach czekając na wschód słońca. To byli panowie????? A ja myślałam, że to Patrol Zbójnicki i dlatego siedziałam cicho!!!!!!!!!

No cóż moi drodzy, Pani Profesor naczytała się literatury góralskiej o zbójnikach w Tatrach… Jak widać Inteligencja i Wykształcenie nie zawsze idą w parze z Rozsądkiem!

Patrol Zbójnicki 2

Autor Zdzisław Hoły nie zezwala na kopiowanie tekstu bez jego zgody! Możecie natomiast lajkować, komentować i przede wszystkim udostępniać ten wpis, jeśli chcecie podzielić się z kimś tą historią. A warto!!!!

Oczywiście możecie w komentarzach dziękować, prosić o więcej i szantażować emocjonalnie Zdzisława – może jeszcze nam coś skrobnie. 😉

Pozdrawiam,

Madzia / Wieczna Tułaczka

 

***

 

Polub mój profil:

Facebook    Instagram

 

 

 

12 komentarzy

  1. Ubawiłem się i chętnie coś jeszcze poczytam! Może tym razem jakaś dramatyczna akcja?

    • Wieczna Tułaczka

      Dramatyczne akcje są również BARDZO drastyczne. Czytałam, więc wiem i raczej nie będę z bloga robić horroru. Pozdrawiam 🙂

  2. Haha, zawsze mnie zastanawia skąd ludzie biorą takie pomysły 🙂 Przezorności jak widać w przypadku niektórych nigdy za wiele 😉

  3. Hahahaha! Dobre!! Co niektórzy mają we łbach? Dzięki dla Pana Zdzisława 🙂

  4. Pewnie gdyby nikt jej nie szukał i nie wołał, to sama by przyszła jeszcze w nocy do schroniska, a tak bidulka bała się napaści 😉

  5. Tylko skąd zbójnicy mieliby znać jej dane osobowe (bo mniemam, że wołali ją po imieniu)? 😀

    O jakiej porze roku to się działo?

    Mimo wszystko, historia o diable na Giewoncie IMHO lepsza 😉

  6. Ależ to musiała być komedia, ci chodzili i się darli całą noc, a ta se w krzakach siedziała myśląc, że to Janosik z bandą 🙂

  7. Super opis. Dobrze się czyta!
    Ale niesłychana historia. Pani profesor dała czadu i to na maksa!!!!
    A moje zdanie jest takie, że wyższe wykształcenie nie dodaje inteligencji!
    Np. uważam, że nie przybyło mi rozumu po obronie pracy magisterskiej.
    tej Pani to nawet profesura nie pomogła! hi hi hi hi 🙂 🙂 🙂 🙂

    • Wieczna Tułaczka

      No nie pomogła 🙂 Ale ja jej zazdroszczę tego romantycznego spojrzenia na Tatry! Może na Zakopane umiała patrzeć przez XIX-wieczne okulary?? 😀

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.