Zdecydowanie jest to wycieczka godna polecenia turystom zaczynającym zimowe wędrówki w Tatrach. Trasa pozbawiona trudności technicznych, jest też stosunkowo bezpieczna w warunkach zimowych, co nie znaczy oczywiście, że w pełni wolna od zagrożeń. Dlatego przed wyruszeniem na szlak należy sprawdzić stopień zagrożenia lawinowego oraz aktualne warunki w Tatrach.
Tylko niech was nie zwiedzie ta trasa, z pozoru wyglądająca jak lekka przebieżka dla frajerów. Niejedno przekleństwo padło podczas walki na niebieskim szlaku, ale gdy człowiek upora się już z mozolnym podejściem i wyrówna oddech, to może napawać się jedną z oryginalniejszych panoram w Tatrach. Zagląda tu niewielki odsetek turystów podążających Doliną Kościeliską, zatem to świetne miejsce do spokojnej, a nawet samotnej wędrówki. Zanim jednak wdrapiemy się na Halę Stoły, odwiedzimy równie urocze polany z widokami na Tatry Zachodnie: Wielką Polanę oraz Przysłop Miętusi.
TRASA WYCIECZKI: Mała Łąka (Gronik) – Dolina Małej Łąki – Wielka Polana Małołącka – Przysłop Miętusi – Dolina Kościeliska – Hala Stoły – Dolina Kościeliska – Kiry
CZAS: Cała trasa zajęła mi ok. 6 h (przy znakomitych warunkach, z długim postojem na Stołach). Pamiętaj, że im gorsze warunki zimą, tym dłuższy czas przejścia, który może wydłużyć się nawet dwu-, trzykrotnie!
DŁUGOŚĆ TRASY: 12 km
SUMA PRZEWYŻSZEŃ: ok. 800 metrów
TRUDNOŚCI: trasa łatwa
ODCINEK TRASY: GRONIK – DOLINA MAŁĘJ ŁĄKI – WIELKA POLANA
- szlak: żółty
- czas: 1 h (średni czas przejścia w dobrych warunkach)
Wycieczkę zaczynamy u wylotu Doliny Małej Łąki (938 m n.p.m.), gdzie możemy się dostać na 3 sposoby:
- autem – parking kosztuje 25 zł za auto za dzień; parking jest dość mały;
- busem z Zakopanego – busy odjeżdżają z rejonu dworców, przejazd kosztuje 4 zł;
- piechotą – z centrum Zakopanego można wbić się się czarno znakowaną Ścieżkę pod Reglami, wiodącą u podnóża Tatr Zachodnich i łączącą kilka reglowych dolinek.
Po uiszczeniu opłaty za wstęp na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego (5 zeta) rozpoczynamy podejście żółtym szlakiem. Leśna droga z początku jest lajtowa, później wymaga większych nakładów energii, pokonując w sumie ponad 220 metrów przewyższenia do Wielkiej Polany (1163 m n.p.m.).
Nagroda jest opłacalna – nietypowy wgląd w masyw Giewontu oraz strome ściany turni wieńczących północne zbocza Małołączniaka można śmiało uznać za jedne z najciekawszych w Tatrach. Eugeniusz Janota, autor pierwszego polskiego przewodnika po Tatrach (1860 r.), uznał Wielką Polanę za najpiękniejszą w Tatrach Nowotarskich. Niegdyś Wielka Polana była znanym centrum pasterstwa, choć dziś nie ma już śladu po kilkunastu szałasach umoszczonych niegdyś na hali.
ODCINEK TRASY: WIELKA POLANA – ŚCIEŻKA NAD REGLAMI – PRZYSŁOP MIĘTUSI – ŚCIEŻKA NAD REGLAMI – DOLINA KOŚCIELISKA
- szlak: czarny
- czas: 1 h 30 min (średni czas przejścia w dobrych warunkach)
Żółty szlak pnie się dalej na Kondracką Kopę, my zaś kierujemy się na prawo, zgodnie z czarnymi oznakowaniami Ścieżki nad Reglami i prawie płaskim trawersem Skoruśniaka dochodzimy na szerokie siodło Przysłopu Miętusiego (1187 m n.p.m.). Rozległa panorama obejmuje strzelisty Giewont, masyw Czerwonych Wierchów i charakterystyczne kotły opadające do Doliny Miętusiej oraz główny cel naszej wycieczki – Halę Stoły. Kilka ławek ułatwia dłuższy popas na Przysłopie.
Teraz czeka nas zejście na dno Doliny Kościeliskiej, a więc wytracimy wysokość, którą wypracowaliśmy podchodząc na Wielką Polanę. Tu przydadzą się raczki – przy oblodzeniu może być nieprzyjemnie.
Wkrótce docieramy do Doliny Kościeliskiej na wysokości Cudakowej Polany. Tutaj skręcamy w lewo, kierując się w głąb doliny (w stronę schroniska). Dolina Kościeliska jest jedną z najczęściej odwiedzanych dolin w Tatrach zimą, dlatego trzeba przygotować się na marsz w tłumie. Na szczęście ten nie trwa długo – szybko mijamy Zbójnicką Kapliczkę oraz polanę Stare Kościeliska, z której otwiera się widok na najwyższy szczyt Tatr Zachodnich (Bystrą, 2248 m n.p.m.). Na południowym skraju polany, tuż przed Bramą Kraszewskiego, znajduje się niebieskie odejście na Halę Stoły.

W Dolinie Kościeliskiej opuszczamy Ścieżkę nad Reglami, która biegnie dalej do Doliny Chochołowskiej.
ODCINEK TRASY: DOLINA KOŚCIELISKA – HALA STOŁY – DOLINA KOŚCIELISKA – KIRY
- szlak: niebieski i zielony
- czas: 3 h (średni czas przejścia w dobrych warunkach)
Przed nami najlepszy i zarazem najgorszy etap wycieczki, bo choć widoki z Hali Stoły (1340 m n.p.m.) są doprawdy urocze, to podejście nań zdecydowanie do takich nie należy. Przed nami ok. 400 metrów w pionie do zabytkowych szałasów pasterskich na polanie. Niebieski szlak kończy swój bieg na górnym skraju polany, skąd odchodzi nieoznakowana (obecnie wyłączona z ruchu turystycznego) ścieżka na skalisty Suchy Wierch. Niegdyś cała trasa prowadziła przez gęsty las świerkowy, lecz po słynnych wichurach końcówki 2013 roku pozostały ponure wiatrołomy. Pozytyw z tego taki, że w trakcie podejścia niemal praktycznie przez cały czas towarzyszą nam widoki na otoczenie Doliny Kościeliskiej.
Do Doliny Kościeliskiej powracamy tą samą drogą, po czym skręcamy w lewo w kierunku Kir, skąd odchodzą busy do Zakopanego.
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
- Zarówno do Doliny Małej Łąki jak i do Kir (u wylotu Doliny Kościeliskiej) można dojechać własnym autem lub busem z Zakopanego.
- Z Zakopanego można do obu dolin dotrzeć także na piechotę, korzystając z czarnego szlaku, tzw. Ścieżki pod Reglami.
- Wstęp na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego jest płatny (5 zł).
- Wycieczkę można wydłużyć o wizytę w schronisku na Hali Ornak oraz nad Smreczyńskim Stawem.
- Trasa może być oblodzona – zabierz na wycieczkę kije oraz raczki.
- Trasa w zimowych warunkach może zająć znacznie więcej czasu niż w warunkach letnich!
- Zawsze sprawdź aktualne warunki w górach oraz komunikat lawinowy. Pomoże Ci w tym strona TPN, TOPR, serwis pogodowy na stronie rafalraczynski.com.pl oraz portal „Aktualne warunki w górach”.
Przeczytaj także:
MORSKIE OKO I RUSINOWA ZIMĄ GRZEŚ I RAKOŃ ZIMĄ GÓRY ZIMĄ – PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Górskie pozdro,
Madzia / Wieczna Tułaczka
Witam.
Świetna propozycja wycieczki na wczesnowiosenne odwiedziny Taterków.
Kapitalne foty, szkoda że nie umieszczacie EXIF’a przy zdjęciach.
Powodzenia w następnych zimowych wypadach.
A po co Ci EXIF’y? Tematem samym w sobie są góry, nie zdjęcia. 🙂
Masz rację najważniejsze są góry ale ciekawość ludzka nie zna granic.
A to jest świetny blog z ekstra zdjęciami.
fajne foty
Dzięki 🙂
Piękne zdjęcia 🙂 Ja póki co jestem amatorką w kwestiach trekkingu. Pierwszy raz byłam na trekkingu na Maderze. Mąż wykupił mi i sobie wycieczkę ze sportevents i nie było odwrotu. Sporo czytałam co zabrać jak się przygotować na taki trekking itd. Widoki niesamowite. To co zobaczyłam to moje. I co najlepsze.. Kolejny raz będę jechała na trekking tylko już na Teneryfę tam mi się spodobało. Ja jestem ciepłolubem dlatego jak spaceruje po szlakach to tych w ciepłych miejscach 😉
Tatry latem są upalne. 😉 Teneryfę też lubię i chętnie wrócę, natomiast Madery nie znam. Troszkę się boję ze względu na trudne lotnisko i wiatry. 😛