Category Archives: TATRY

KROKUSY W TATRACH – Ścieżka nad Reglami w całości

Krokusy w Tatrach

Jakoś tak się złożyło, że przez lata jeżdżenia w Tatry udawało mi się omijać krokusowe szaleństwo. Nienaumyślnie. Krokusy mają taką wrodzoną złośliwość, że kwitną zawsze w okresie, który słabo wpasowywał się do moich moich tułaczkowych wojaży. To się na szczęście zmieniło. Moje możliwości, a nie okres rozkwitu. I choć mierziło mnie kiszenie się w chochołowskim tłumie, to pokusa uczestnictwa w ... Read More »

TATRY – SUMA WSZYSTKICH PECHÓW, czyli Koprowa Dolina zamiast Koprowego i Zawory na otarcie łez

  Uwaga! Osoby wrażliwe na marudzenie i krzywdę wyrządzaną ludziom przez los, proszone są o całkowite zaniechanie czytania poniższej relacji! Żeby nie było, że nie uprzedzałam. 😛 Odważnym przypominam o konieczności zapoznania się z początkiem tej jakże fascynującej opowieści, inaczej nie pojmie w pełni dramaturgii w przebiegu zdarzeń. *** No więc wylądowaliśmy w słowackiej Szczyrbie (słow. Štrba) w poszukiwaniu kwatery. ... Read More »

TATRY – SUMA WSZYSTKICH PECHÓW, czyli wrześniowa wędrówka przez Rohatkę tam i z powrotem

  Po raz pierwszy tak bardzo nie wiem jak zacząć. Pewnie dlatego jest już luty, a ja ślęczę nad relacją z września, próbując zmusić się do pisania. Wszystko, co na tym wyjeździe mogło pójść nie tak, wyszło. No może brakowało mega sraczki w przepełnionej Piątce, choć patrząc z perspektywy czasu, byłby to najmniej uciążliwy feler. Chwalić się jest łatwo, lecz ... Read More »

PATOLOGICZNA MAJÓWKA: REKREACYJNY SPACER NA PRZYSŁOP MIĘTUSI

  PATOLOGICZNA MAJÓWKA – DZIEŃ IV (10.05.2016) TRASA: NĘDZÓWKA – STANIKÓW ŻLEB – PRZYSŁOP MIĘTUSI – DOLINA MAŁEJ ŁĄKI – GRONIK Po emocjach na Ornaku impreza nam pohulała. Zwlekliśmy się z łóżek o porze mocno zaawansowanej, zatem jedyne co mogłam wskórać, to lajtowy spacer dolinny. Cóż począć, tym razem góry nie stanowiły clou wyjazdu. Zastanawiam się, czy robić z tego ... Read More »

PATOLOGICZNA MAJÓWKA: PRZEŁAMANIE NA ORNAKU

  PATOLOGICZNA MAJÓWKA – DZIEŃ III (09.05.2016) TRASA: KIRY – DOLINA KOŚCIELISKA – ORNAK – DOLINA CHOCHOŁOWSKA – SIWA POLANA Często zapominam, że można bać się nawet na pozornie łatwym tatrzańskim szlaku. Dziwi mnie, że deszcz w górach może kogoś przestraszyć, niemal sparaliżować. Wpadam w osłupienie na widok nieporadnego turysty walczącego na banalnej ścieżce. Zapomniał wół, jak cielęciem był. Tak ... Read More »

Z PAWŁEM KULINICZEM NA SZCZYT. WYCIECZKA MIMO WSZYSTKO!

Długo główkowałam, jak napisać ten artykuł, w moim odczuciu arcyważny i szalenie potrzebny. Zastanawiałam się od momentu, gdy dostałam zaproszenie na wycieczkę „Z Pawłem na szczyt” zorganizowaną przez Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Z początku chciałam tak doprawić tekst, żeby wyszło chwytliwie, ściskało za serducho i wyduszało łzy na zawołanie, mówiąc wprost – ostentacyjnie grało na emocjach. Szybko zreflektowałam się, ... Read More »

PATOLOGICZNA MAJÓWKA: HALA GĄSIENICOWA

    PATOLOGICZNA MAJÓWKA – DZIEŃ I (7.05.2016) TRASA: KUŹNICE – DOLINA JAWORZYNKA – PRZEŁĘCZ MIĘDZY KOPAMI – HALA GĄSIENICOWA – PRZEŁĘCZ MIĘDZY KOPAMI – BOCZAŃ – KUŹNICE Moja majówka miała być hardcorem. Nie w sensie górskim, w tym aspekcie akurat zamierzałam powrócić do dolinnych korzeni, jednak patrząc całościowo na te 2 tygodnie nie umiem znaleźć innego określenia. No może ... Read More »

TATRY: GRAŃ BASZT – Z WIZYTĄ U SZATANA

Ostatniego dnia w Tatrach zostałam opętana. To zaczęło się dziać tuż po przebudzeniu. Ledwo oczka zarejestrowały czyste niebo, ledwo umysł zidentyfikował idealny warun, kiedy w duszę wlała się grzeszna podnieta, a w głowie zadźwięczało przejmujące: „Ave Satan”. To było opętanie. Bo jak inaczej wytłumaczyć spontaniczne zboczenie ze szlaku, kiedy to w planie był zaledwie spacer Doliną Młynicką i wielogodzinna podróż ... Read More »

TATRY: CZERWONA ŁAWKA

Szalejące burze i wiszące nad Tatrami ciemne chmury mocno namieszały w planach. Kończysta zamieniła się w Słowacki Raj, a Wysoka w turystyczną wycieczkę po Spiszu. Bieganie po drabinkach oraz zwiedzanie Spiskiego Zamku, Spiskiego Podgrodzia i Lewoczy było miłym  przerywnikiem, ale dość już miałam tych wszystkich stupaczków i spacerowania po zadupiastych uliczkach. Do cholery, ja tu Tatry przyjechałam zdobywać! Me serce rwało do granitu! Kolejny dzień zapowiadał ... Read More »

TATRY – ZACHÓD SŁOŃCA NA SOLISKU I BURZA NA FURKOCIE

Po raz pierwszy życiu nie chciało mi się jechać w Tatry. BLUŹNIERSTWO! Takie niepodobne do mnie, a jednak padło. Mało tego, padło jawnie i oficjalnie na Fanpage’u, czym wywołało burze komentarzy: „jedź, nie marudź, zapierdzielaj” w opozycji do „odpocznij, zdrowie ważniejsze, powinnaś odsapnąć”. No faktycznie, byłam zmęczona i bardzo, baaaaardzooooo niewyspana. Przecież w nogach miałam Niżnie Rysy, Rysy, Sławkowski Szczyt, Kieżmarski, Rakuską Czubę, Baranie Rogi i pomniejsze ... Read More »

Scroll To Top

muğla escort bayan escort bayan aydın escort bayan çanakkale escort balıkesir bayan escort bayan tekirdağ gebze escort bayan bayan mersin escort escort buca bayan escort bayan edirne

escort bayan trabzon escort bayan yalova escort bayan edirne escort bayan manisa bursa görükle escort