Początek masakry, zakończonej pięknym zachodem słońca, w relacji: „Niżnie Rysy – pierwsze starcie”. *** Kawałek wypłaszczenia zasłanego mniejszymi, bądź większymi kamlotami musiało starczyć nam na nocleg. Odległa o jakieś 20 minut jaskinia mogła okazać się znacznie wygodniejsza, ale żadne z nas nie miało sił na poszukiwania, poza tym powoli, acz sukcesywnie zapadała ciemność. Nie wiedząc z czym to się je, zabraliśmy się ... Read More »
TATRY: NIŻNIE RYSY – PIERWSZE STARCIE
W tym roku jak zwykle miało być inaczej i jak zwykle mój sportowy duch okazał się mistrzem leżingu. Nie ćwiczyłam, nie biegałam i w niemal odleżynowym stanie w góry pojechałam. Oczywiście nieco przesadzam, jakieś podrygi uskuteczniałam, ale nie dały one nawet zalążka przeciętnej kondycji. A czemu od tego zaczynam relację z tegorocznych wakacji w Tatrach? Ano dwa pierwsze dni ... Read More »
TATRY: ORLA PERĆ – MOJA PIERWSZA PRZYGODA
Tatrzański sezon w pełni, więc nie dziwota, że ostatnio dostaję mnóstwo prywatnych zapytań o Orlą Perć. Na wstępie odsyłam Was do artykułu Orla Perć, w którym odniosłam się do trudności tego szlaku, zawarłam kilka istotnych informacji, a przede wszystkim umieściłam linki do skrupulatnych opisów poszczególnych odcinków. Każdy kto planuje wybrać się na Orlą, właśnie tam znajdzie przebieg trasy oraz zdjęcia trudności. ... Read More »
BESKID ŻYWIECKI: PODSUMOWANIE MAJOWEJ TUŁACZKI
Zaczęło się standardowo. Całonocną podróżą na południe Polski. Potem było jak u Hitchcock’a – napięcie rosło. DZIEŃ I: ZWARDOŃ – WIELKA RACZA W praktyce plan wykonałam w 100 % nie pomyliłam pociągów (chociaż nie, w zasadzie to pomyliłam – ja i cała reszta pasażerów, ale to z winy sporej dezinformacji na katowickim dworcu, więc się nie liczy) zaopatrzyłam się w ... Read More »
BESKID ŻYWIECKI: MAJOWA TUŁACZKA – BABIA GÓRA
TRASA: SCHRONISKO MARKOWE SZCZAWINY – PERĆ AKADEMIKÓW – DIABLAK szlak żółty 1 h 50 min W końcu nadszedł ostatni dzień wycieczki w Beskid Żywiecki, a żeby zakończyć całą imprezę z hukiem, to postawiłam na Górę Diabła. Teraz już nikt tak nie mówi, obowiązuje nazwa Diablak, stara wersja chyba nazbyt gorliwie odpychała potencjalnych wędrowców. 😉 Powinniście mieć świadomość, iż czarcia ... Read More »
BESKID ŻYWIECKI: MAJOWA TUŁACZKA – PILSKO I MAŁA BABIA GÓRA
„Zamarzyłam, aby kolejny dzień zacząć wschodem słońca na Pilsku…” Tymi słowami zakończyłam relację z trzeciego dnia wędrówki po Beskidzie Żywieckim. W końcu nadszedł czas na realizację szczwanego planu, a prezentował się on dokładnie tak: pobudka o nieludzkiej porze; ekspresowe zebranie klamotów połączone z przegryzaniem czegokolwiek w biegu (czegokolwiek jadalnego – żebyście zaraz nie pytali, czy biegałam ze skarpetą w papie) 😉 ... Read More »
BESKID ŻYWIECKI: MAJOWA TUŁACZKA – SOBLÓWKA, KRAWCÓW WIERCH I HALA MIZIOWA
Przygoda z Beskidami zaczęła się dość niefortunnie. Miały być zachwycające zachody i wschody słońca, malownicze landszafty, panoramy na Tatry oraz inne słodkie i urocze obrazki. Rzeczywistość okazała się okrutna – pochmurna i deszczowa, a moja niechęć do Beskidu Żywieckiego rosła wprost proporcjonalnie do ilości błota pod nogami. Trzeci dzień wędrówki miał przynieść lepsze perspektywy, choć już na wstępie o świtaniu na ... Read More »
BESKID ŻYWIECKI: MAJOWA TUŁACZKA – WIELKA RACZA, PRZEGIBEK I RYCERZOWA
PROLOG Z Beskidami, zresztą podobnie jak z Pieninami, mam jeden zasadniczy problem. Znajdują się zbyt blisko Tatr. I kiedy wyrywam się raz na jakiś czas (chyba nie muszę dodawać, iż zbyt rzadko?) ku upragnionemu południu, to w zupełnie naturalny sposób moje myśli krążą nad ukochanymi Tatrami. Oj ciężko zatrzymać się w krainie pagórów, kiedy strzeliste turnie są na wyciągnięcie ... Read More »
SZWARCWALD – MAJÓWKOWO-WESELNY WYPAD
Ci co śledzą mój profil na FB wiedzą, że na weekend majowy wywiało mnie aż pod granicę szwajcarsko-francuską, a dokładnie do niemieckiego Szwarcwaldu. Chciałabym się pochwalić kilkudniowym łazęgowaniem po tamtejszych pagórach, ale cel wyprawy nie był turystyczny a weselny. Tak czy siak, cieszyłam się na myśl, że chociaż kac-spacer uskutecznię, gdyż niemieckie śluby nie przewidują poprawin, zatem niedziela miała należeć ... Read More »
TATRY – Jagnięcy Szczyt – opis szlaku
Jagnięcy Szczyt leży na skraju Tatr Wysokich, w bezpośrednim sąsiedztwie Tatr Bielskich, dzięki czemu oferuje wspaniałe widoki na oba pasma różniące się charakterem. Zastanawiałam się do jakiego szlaku w Polskich Tatrach przyrównać omawianą trasę i postawiłam na Kościelec: przeszkody i charakter trasy znajdują się na podobnym poziomie, a o skali trudności krążą dość skrajne opinie – dla jednych to szlaki ... Read More »