Co to, skąd pomysł i jak to się zaczęło? Zapraszam na artykuł KBŚ, gdzie wszystko wykaśniłam. Po co mam się powtarzać… KORONA BESKIDU ŚLĄSKIEGO – INFORMACJE PRAKTYCZNE DZIEŃ VI (15.06.2016): LABA W WIŚLE DZIEŃ VII (16.06.2016): Z WISŁY DO USTRONIA PRZEZ TRZY KOPCE I RÓWNICĘ TRASA: WISŁA NOWA OSADA – GRAPA – CZUPEL – GOŚCIEJÓW – TRZY ... Read More »
Tag Archives: polskie góry
KORONA BESKIDU ŚLĄSKIEGO: BARANIA GÓRA, WYCIECZKA DO ŹRÓDEŁ WISŁY
Co to, skąd pomysł i jak to się zaczęło? Zapraszam na artykuł o KBŚ, gdzie wszystko wyjaśniam. Po co mam się powtarzać… KORONA BESKIDU ŚLĄSKIEGO – INFORMACJE PRAKTYCZNE DZIEŃ V (14.06.2016): WYCIECZKA DO ŹRÓDEŁ WISŁY TRASA: WISŁA FOJTULA – DOLINA BIAŁEJ WISEŁKI – BARANIA GÓRA – PRZYSŁOP – KAROLÓWKA – STECÓWKA – PRZEŁĘCZ SZARCULA – PRZEŁĘCZ KUBALONKA – KOZIŃCE – ... Read More »
TATRY: MORSKIE OKO I CZARNY STAW POD RYSAMI – OPIS SZLAKU PLUS INFORMACJE PRAKTYCZNE
Sezon w pełni. Jak co roku, Morskie Oko zalewa fala tych mniej rozgarniętych turystów. To dla nich powstał ten wpis, z nadzieją, że choć część jakimś cudem trafi na bloga przeczyta tenże opis, przetrawi i finalnie uniknie traumy utknięcia na „asfaltówce” po zmroku. A tak na poważnie. Dostaję sporo zapytań od ludzi, którzy przez lata wędrowali po Sudetach tudzież Beskidach ... Read More »
KORONA BESKIDU ŚLĄSKIEGO: TRUDNY POCZĄTEK W REJONIE KLIMCZOKA
Co to, skąd pomysł i jak to się zaczęło? Zapraszam na artykuł o KBŚ, gdzie wszystko wyjaśniam. Po co mam się powtarzać… KORONA BESKIDU ŚLĄSKIEGO – INFORMACJE PRAKTYCZNE Wszystko miało rozpocząć się bardzo niewinnie. Łatwo. Od popularnego fyrtla Beskidu Śląskiego z Klimczokiem, Szyndzielnią i Błatnią na czele. Schroniska, kolejki oraz bliskość Bielska-Białej w teorii oznaczały mrowie ludzi na ... Read More »
TATRY: WROTA CHAŁUBIŃSKIEGO – OPIS SZLAKU
Morskie Oko to najbardziej znane i oblegane miejsce w Tatrach. Tutaj koncentruje się aż 30 % ruchu turystycznego w całym Tatrzańskim Parku Narodowym, zatem i szlaki w rejonie stawu cieszą się dużym zainteresowaniem. Czerwony szlak na koronne Rysy przyciąga najbardziej. Etykiety: „najwyższy punkt w Polsce” oraz „najwyższy szczyt w Tatrach dostępny znakowanym szlakiem turystycznym” robią swoje. Wiadomo, każdy chce mieć ... Read More »
TATRY – CZERWONE WIERCHY JESIENIĄ
W Tatrach zagościła dupówa totalna. Październikowy wyjazd zaczął się jak trzeba, pięknym słońcem na Szpiglasie, ale z każdym dniem przybywało coraz więcej chmur, które raz po raz skrywały, tudzież odkrywały tatrzańskie kolosy. Nie było najgorzej, pogoda trzymała się na przyzwoitym poziomie, ale Tatry nie byłyby Tatrami, gdyby w końcu nie skiepściło się dokumentnie. Deszczowy dzień wymusił stacjonarne piwko w Zakopanem, nie ... Read More »
GORCE – TURBACZ Z ŁOPUSZNEJ (JESIENNA SIELANKA)
Zakochałam się… w Gorcach! To takie niepozorne pasmo oddzielone od ukochanych Tatr przez Pieniny i Podhale, zdaje się zdecydowanie rzadziej odwiedzane od słynnych sąsiadów. Mówię Tatry, mówicie: turnie, stawy, oscypki, owieczki i zapewne na jednym wdechu wymienicie bez problemu kilkanaście szczytów. Mówię Pieniny, a zaraz przed oczami stają Trzy Korony, charakterystyczna sosenka na Sokolicy, przełom Dunajca czy zamki nad ... Read More »
PODSUMOWANIE ROKU 2014
Aż się boję zacząć, bo zaraz będzie wstyd… Nie dlatego, że lista moich wyjazdów jest żenująco krótka, z tym nie ma aż takiej tragedii (chociaż zawsze mogłoby być lepiej), ale wstyd mi, że rok się kończy a ja wciąż mam mnóstwo niespisanych relacji z tegorocznych wycieczek. Liczę, że długie zimowe wieczory będą sprzyjały nadrabianiu zaległości, a Was nie będzie dobijać widok sierpniowego ... Read More »
TATRY – RUSINOWA POLANA I GŁODÓWKA, CZYLI LENISTWO W TATRZAŃSKIM STYLU
Zmęczenie w Tatrach jest nieuniknione. W końcu przychodzi taki dzień, że trzeba powiedzieć basta i dać szansę mięśniom na regenerację. Po męczącej nocce w Piątce, gonitwie za uciekającym świtem, Szpiglasowej Grani, emocjonującej (bo pierwszej) samotnej wycieczce na Świnicę przez Zawrat oraz po wietrznym Kościelcu przyszedł czas na zasłużoną odsapkę. Odpoczynek może i się należał, jednakże wcale nie było mi śpieszno, by tracić cenny czas na Podhalu leżąc „do góry ... Read More »
TATRY – KOŚCIELEC NA WŁASNOŚĆ
Troszkę zastanawiałam się jaki cel obrać sobie na ten dzień. Ciągnęło mnie w Tatry Zachodnie, marzyły mi się Rohacze, rozmyślałam o Bystrej, ale rzeczywistość przedstawiała się następująco: długie trasy + krótki dzień + przymus poruszania się busami = rozbicie planów o kant d…, tzn. stołu i znalezienie celu alternatywnego. Rozłożyłam moją wiekową mapę i po pobieżnym ogarnięciu, wzrok zatrzymał się na ... Read More »