Gdyby ktoś mi powiedział – jeszcze na początku bieżącego roku – że zdobędę pięciotysięcznik, wyśmiałabym go. I to jak! Byłam w kiepskiej formie. Trawiły mnie wiecznie przeciągające się infekcje, trwające całymi miesiącami, moja odporność leżała i błagała o dobicie, a za takim stanem nie stoi nawet cień kondycji. Ciężko nie wspomnieć o doświadczeniu, które raczej związane jest z okresem letnim. ... Read More »