muğla escort bayan aydın escort bayan çanakkale escort bayan balıkesir escort bayan tekirdağ escort bayan gebze escort bayan mersin escort bayan buca escort bayan edirne escort bayan

ZESTAWY PREZENTOWE DLA AKTYWNYCH – KONKURS

ZESTAWY PREZENTOWE DLA AKTYWNYCH – KONKURS

Kolejne urodziny, rocznica, Gwiazdka, a Ty nie masz pomysłu na ciekawy prezent? Wbrew pozorom nie tak łatwo obdarować bliską osobę czymś wyjątkowym, czymś co na długo zapadnie w jej pamięci. A może zamiast kolejny raz kupować biżuterię, perfum czy książkę, podarujemy komuś… przeżycie?

Intrygującym rozwiązaniem są zestawy prezentowe od Prezentmarzeń. Dzięki nim obdarowany sam zdecyduje, które z marzeń chce spełnić. Może to będzie skok na bungee, lot szybowcem, lot w tunelu aerodynamicznym, przejażdżkę Ferrari albo po prostu dzień w Spa lub romantyczny weekend dla dwojga?

JAK TO DZIAŁA?

Oczywiście możemy darować sobie pakiety i od razu obdarować wybrańca konkretną aktywnością, o ile mamy pewność, że z niej skorzysta. No bo jeśli załatwimy skok ze spadochronem osobie, która cierpi na lęk wysokości, to zaliczymy wtopę roku. Dlatego bezpiecznym rozwiązaniem będzie zestaw różnych aktywności na terenie całego kraju, dający osobie obdarowanej możliwość wyboru atrakcji, tej wymarzonej i najbardziej kuszącej właśnie dla niej. Na realizację jest aż 365 dni, a więc osoba obdarowana może również wybrać najdogodniejszy czas na wykorzystanie prezentu.

Co ważne, ofiarowany pakiet jest elegancki. Możliwe do zrealizowania aktywności zebrane zostały w katalogu i zamknięte w estetycznym pudełku. Tym samym, zaoszczędzimy sobie wręczania samodzielnie wydrukowanego świstka papieru albo – co gorsza – przekazania prezentu w formie samego linku.

   ⇒ Każdy zestaw zawiera pakiet atrakcji do wyboru.

   ⇒ Osoba obdarowana wybiera jeden prezent.

   ⇒ Wybraną atrakcję rezerwuje się on-line lub telefonicznie.

Aktywności zostały podzielone na kilka grup tematycznych, by łatwiej dobrać zestaw dla drugiej osoby:

  • Aktywnie
  • Przygoda
  • Ekstremalnie
  • Adrenalina
  • W powietrzu
  • Za kierownicą
  • Dla niej / Dla niego
  • Dla dwojga i inne.

Ceny tych zestawów prezentowych zaczynają się od 99 zł. Poniżej bliżej przedstawię pakiet, który jest do zgarnięcia w konkursie.

PAKIET PRZYGODA

Pakiet zawiera ponad 40 przeżyć na terenie całej Polski. Idealnie nada się dla osoby kochającej aktywne spędzanie czasu, nie bojącej się podejmowania nowych wyzwań, czyli coś dla ciekawskich małych tułaczy. 😀

Wśród propozycji znajdują się te związanie z lataniem, wobec tego będzie można posmakować lotu szybowcem, paralotnią, motolotnią albo popularnego ostatnio lotu w tunelu aerodynamicznym. Wodników skusi lekcja kitesurfingu, nurkowania, rafting przełomem Dunajca lub wodny Jetpack. A może warto skosztować off-roadowej jazdy quadem lub Monster Truckiem? Z tym pakietem można poczuć się jak rewolwerowiec na dzikim zachodzie lub Sherlock Holmes, rozwiązując zagadki w jednym z Escape Roomów. To ostatnie jest moją pasją, o której nie miałam okazji nigdy wspomnieć – serdecznie polecam każdemu!

KONKURS

Aby wygrać pakiet aktywności „Przygoda” o wartości 199 zł należy odpowiedzieć na pytanie:

Jaki prezent z czasów dzieciństwa sprawił Ci najwięcej frajdy? Czy to było coś o czym marzyłeś/aś od dawna, a może prezent okazał się totalnym zaskoczeniem?

Odpowiedzi można udzielać w komentarzach na blogu lub pod postem konkursowym na fejsie do 6 maja (do godziny 23.59). W poniedziałek, tj. 7 maja wybiorę komentarz, który najbardziej przypadnie mi do gustu, a tym samym wyłonię szczęśliwca, który otrzyma pakiet „Przygoda” od Prezentmarzeń. Wyniki ogłoszę tu oraz we wspomnianym wpisie na Fb. Do dzieła!

[EDIT]
WYNIKI KONKURSU: 

Zebrawszy wszystkie komentarze blogowe i fejsbukowe oświadczam, że:
Wieslaw Kluk – jesteś zwycięzcą!
Serdecznie gratuluję i dziękuję każdemu z osobna za udział w zabawie. Czytać te wszystkie wspomnienia i przesledzić marzenia z dawnych lat… to była ogromna frajda!

Prezent marzeń

6 komentarzy

  1. Chyba najwspanialszym z nich była gitara… Moja Babcia w czasach dawno minionych grała więc dobrze wiedziała co to znaczy… Gdy dowiedziała się, że chcę się uczyć postanowiła zrobic mi taki właśnie prezent… Piękne wspomnienie, instrument i umiejętności (po miesiącach ciężkiej pracy) nadal są ze mną… jak i frajda, którą dają… 🙂

  2. Najwspanialszym prezentem jaki otrzymałam w dzieciństwie była mała karteczka położona na stoliku nocnym przy moim łóżku. Nad ranem zauważyłam ją i po paru chwilach rozwinęłam rulonik, w który była zwinięta. Na białym tle papieru widniał niezgrabny rysunek kota z dopiskiem „Chodź do mnie. Mruczek” – to był nasz kot. W jego obroży znalazłam kolejną kartkę. Szybko zrozumiałam zasady gry i rozgorączkowana w pidżamie biegałam po całym domu odkrywając kolejne tajemnicze polecenia, które z wypiekami na twarzy wykonywałam. Historia zakończyła się w naszym ogrodzie, przy jabłonce, gdzie czekał na mnie tata z zawieszoną na drzewie, wymarzoną przeze mnie huśtawką. Nie wiem, czy to prezent który mi podarował, czy gra jaką wymyślił przejęła mnie bardziej, ale na pewno ten dzień, i naszą późniejszą zabawę w ogrodzie będę zawsze wspominać ze wzruszeniem.

  3. Moim najwspanialszym prezentem z czasów dzieciństwa była gierka na baterie… Marzyła mi się gra z rodzaju tetris i dostałam czerwoną w kształcie telefonu z klapką z rynku „od Ruskich”miała milion różnych gierek,zupełnie innych niż te współczesne,ale jak na tamte czasy była hitem pamiętam jak z radości spałam z nią pod poduszką

  4. Najwięcej frajdy sprawiła mi pierwsza lekcja jazdy konnej, o którą męczyłam tatę już kilka miesięcy. Konie fascynowały mnie od maleńkości, ale wsiadłam na jego grzbiet mając lat 9. Jutrzenka – klacz rasy śląskiej – rasy praktycznie na wyginięciu. Bardzo spokojne, ale wielgachne konie nadające się do zaprzęgu jak i do jazdy wierzchem. Najwspanialszy prezent 🙂

  5. To nie był typowy prezent, a już na pewno nie był to prezent o którym marzyły nastolatki. To były czasy kiedy aparat cyfrowy nie był mi jeszcze znany. W domu mieliśmy za to dwa aparaty na kliszę, ten który ja dostawałam na wycieczki – kodak, i drugi który obsługiwał tylko tata – Zenit. Kiedy ojca nie było w domu podkradałam jego aparat, oglądałam ze wszystkich stron, przymierzałam się do robienia zdjęć. Podczas rodzinnych wakacji pokazał mi jak obsługiwać jego ukochanego zenita… W ósmej klasie jechałam na klasową wycieczkę w Tatry Słowackie, przed wyjściem z domu dostałam Zenita! Wielkiego, ciężkiego, w skórzanym pokrowcu. Aparat, o którym od zawsze marzyłam. Byłam tak szczęśliwa, że zostawiłam saszetkę z kieszonkowym! Koleżanki śmiały się ze mnie, bo wszyscy robili zdjęcia kodakami, a ja starym, wielkim aparatem. Wykorzystałam wszystkie 36 klatek. Byłam dumna, że wreszcie ojciec pozwolił mi obsługiwać jego aparat. Ba! On dał mi go na wycieczkę! Zdjęcia są różnej ostrości i jakości. Choć od tamtego czasu minęło 19 lat zdjęcia nadal mam albumie. Ostatnio nawet pokazywałam córkom, gdzie w tym roku jedziemy na wakacje 😉

  6. Dla mnie chyba najlepszym prezentem byla moja pierwsza lornetka. Byla stara, kanciasta, co chwile sie przestawiala ale byla moja. Podarowana. W sumie dzieki chyba niej nauczyłem sie obserwować przyrodę i cieszyć sie jej pięknem

Leave a Reply to Michał Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.